Nazywana jest perłą Górnego Śląska. Leży na południu województwa, otoczona lasami, nad rzeką Pszczynką. Posiada wspaniałe walory turystyczne i rekreacyjne. Jej uroda i bogata historia sięgająca początków Polski, Piastów sprawiają, że o każdej porze roku można tu spotkać ludzi, spacerujących uliczkami pszczyńskiej Starówki, która zachowała średniowieczny układ przestrzenny. Historia miasta sięga I poł. XIII w. (już wtedy prawdopodobnie posiadała prawa miejskie), natomiast pierwszy zamek powstał tutaj już w wieku XII.
Ilekroć dane mi jest odwiedzić Pszczynę, swe kroki kieruję najpierw w stronę rynku. Siadam na ławeczce, spoglądam na pięknie odnowione XVIII wieczne kamieniczki. Czasem przyglądam się mijającym mnie ludziom, próbując odgadnąć, jakie niosą z sobą emocje. Wiele można wyczytać z twarzy: złość, gniew, radość, smutek ...
Między średniowiecznym rynkiem, a dużym parkiem w stylu angielskim leży największa chyba atrakcja Pszczyny, sześciowiekowy zamek książęcy. Został zbudowany w drugiej połowie XIV w., ale potem jeszcze wielokrotnie go przebudowywano. Kolejnymi jego właścicielami byli: książęta cieszyńscy, węgierski magnat Aleksy Turzo (za jego panowania Pszczyna uzyskała status Wolnego Państwa Stanowego), książeta opawscy z czeskiej dynastii Przemyślidów, ród Promnitzów (dwa stulecia). W 1548 r. Pszczynę kupił biskup wrocławski Baltazar Promnitz i uczynił ją majoratem. Następnie do poł. XIXw. panował tu ród Anhaltów. Ostatni jego przedstawiciel, książę Henryk przekazał ziemię pszczyńską swemu siostrzeńcowi, Janowi Henrykowi XV, który pochodził z jednego z najbogatszych w Rzeszy Niemieckiej rodu Hochbergów. Podczas I wojny światowej przez dwa lata zamek był główną kwaterą wschodnich wojsk cesarza Wilhelma II. To tutaj 5 listopada 1916r. podpisano deklarację o utworzeniu zależnego od Niemiec Królestwa Polski. Po wojnie Hochbergowie chcieli uniknąć włączenia ich posiadłości do Polski. Podczas I Powstania Śląskiego w zamkowych piwnicach mieściło się więzienie dla powstańców, a Jan Henryk XV, ówczesny właściciel ziemi pszczyńskiej sam utworzył i wyposażył oddział do walk z nimi. Jednak w wyniku plebiscytu narodowościowego, Pszczyna znalazła się w granicach Polski. Miasto odwiedził wtedy marszałek J. Piłsudski. Podczas II wojny światowej miasto nie poniosło większych strat, jego zabytki ocalały. Armia Czerwona wkroczyła w jego granice 10 lutego 1945r, a w zamku umieszczono szpital, co nie miało negatywnego wpływu na budynek, ani też na jego wyposażenie.
Już 9 maja 1946r. zamek został częściowo udostępniony do zwiedzania. Stopniowo poszerzano ekspozycję. Do dziś zachowało się 80% oryginalnego wyposażenia wnętrz z przeł. XIX/XXw. Takich zamków - muzeów, prezentujących tak bogate wyposażenie w naszej części Europy jest niewiele, co docenione zostało przez organizację Europa Nostra, zajmującą się ochroną europejskiego dziedzictwa kulturowego i środowiska naturalnego.
Między średniowiecznym rynkiem, a dużym parkiem w stylu angielskim leży największa chyba atrakcja Pszczyny, sześciowiekowy zamek książęcy. Został zbudowany w drugiej połowie XIV w., ale potem jeszcze wielokrotnie go przebudowywano. Kolejnymi jego właścicielami byli: książęta cieszyńscy, węgierski magnat Aleksy Turzo (za jego panowania Pszczyna uzyskała status Wolnego Państwa Stanowego), książeta opawscy z czeskiej dynastii Przemyślidów, ród Promnitzów (dwa stulecia). W 1548 r. Pszczynę kupił biskup wrocławski Baltazar Promnitz i uczynił ją majoratem. Następnie do poł. XIXw. panował tu ród Anhaltów. Ostatni jego przedstawiciel, książę Henryk przekazał ziemię pszczyńską swemu siostrzeńcowi, Janowi Henrykowi XV, który pochodził z jednego z najbogatszych w Rzeszy Niemieckiej rodu Hochbergów. Podczas I wojny światowej przez dwa lata zamek był główną kwaterą wschodnich wojsk cesarza Wilhelma II. To tutaj 5 listopada 1916r. podpisano deklarację o utworzeniu zależnego od Niemiec Królestwa Polski. Po wojnie Hochbergowie chcieli uniknąć włączenia ich posiadłości do Polski. Podczas I Powstania Śląskiego w zamkowych piwnicach mieściło się więzienie dla powstańców, a Jan Henryk XV, ówczesny właściciel ziemi pszczyńskiej sam utworzył i wyposażył oddział do walk z nimi. Jednak w wyniku plebiscytu narodowościowego, Pszczyna znalazła się w granicach Polski. Miasto odwiedził wtedy marszałek J. Piłsudski. Podczas II wojny światowej miasto nie poniosło większych strat, jego zabytki ocalały. Armia Czerwona wkroczyła w jego granice 10 lutego 1945r, a w zamku umieszczono szpital, co nie miało negatywnego wpływu na budynek, ani też na jego wyposażenie.
Już 9 maja 1946r. zamek został częściowo udostępniony do zwiedzania. Stopniowo poszerzano ekspozycję. Do dziś zachowało się 80% oryginalnego wyposażenia wnętrz z przeł. XIX/XXw. Takich zamków - muzeów, prezentujących tak bogate wyposażenie w naszej części Europy jest niewiele, co docenione zostało przez organizację Europa Nostra, zajmującą się ochroną europejskiego dziedzictwa kulturowego i środowiska naturalnego.
3 komentarze:
Pozdrawiam jaśminowo :)
Miło mi Cię poznać. Mam nadzieję, że kiedyś przeczytam kilka słów na temat mego bloga.
Ładny, ciekawy blog :)
Prześlij komentarz